Witaj przyjacielu.
Piszę do ciebie pierwszy list i chciałbym ci powiedzieć, że jest mi smutno chce mi się płakać. Obejrzałem właśnie film „Charlie” i zdałem sobie sprawę, że jestem właśnie taki jak on, tylko że jeszcze nie miałem szczęścia spotkać swoich przyjaciół. Jestem ziarenkiem piasku, którego podmuch wiatru zabrał w podróż zwano życiem, ale zapomniał o innych ziarnach i jest sam. Porzucony gdzieś między przypadkowymi ludźmi, którzy nawet go nie zauważają. Przechodząc obok zwracają czasem uwagę na chwile jego obecności. Piszę do ciebie list mój przyjacielu z myślą, że kiedyś będzie mi dane cię poznać naprawdę. Wtedy przytulę cię i w myślach powiem „Jesteś nareszcie tyle czekałem". Mam nadzieje, że stwórca da mi szanse na odrobinę szczęścia. Na czas, w którym będę miał odwagę powiedzieć głośno to, co siedzi mi w duszy. Chciałbym napisać więcej, ale muszę przemyśleć i zrozumieć siebie. Chce być kochany i kochać liczę, że listy do ciebie pomogą mi w tym wszystkim.
Żegnam przyjacielu z przyszłość.
6 Października 2015 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz